Dziś chciałam podzielić się bardzo przyjemnym sposobem na spędzanie wolnego czasu. Rodzinnie, z dziećmi, ze znajomymi i ich dziećmi. Tym sposobem są gry planszowe. Oferta gier jest olbrzymia i każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie.
My gramy zazwyczaj w trójkę: ja z mężem i 7-letni Michał. Naszą ulubioną grą jest Catan, który ostatnio powiększyliśmy o dodatek: Miasta i Rycerze - i to jest absolutny hit. Teraz dopiero gra wciąga nas tak bardzo, że dwie godziny mijają jak mrugnięcie okiem.
Gdyby zapytać Michałka, to jego ulubioną grą jest Wsiąść do pociągu: Europa. Gra ma tę zaletę, że budując połączenia kolejowe między miastami, przy okazji dzieci poznają geografię.
W obie gry można grać maksymalnie w 4 osoby. Gdy natomiast chętnych do gry jest więcej, świetnie sprawdza się 7 cudów świata (można grać w 7 osób) lub Dixit Odyssey - tu może zagrać nawet 12 osób!
Inne, równie ciekawe gry, w które mogą grać nawet 5-6 latki to: Super Farmer, 5 sekund junior, Carcassonne.
Gry można kupić zarówno w sklepach, jak i przez internet.
Ja polecam wypróbowany sklep, z mądrymi zabawkami i fajnymi grami, czyli http://edukacyjny-swiat.pl
W Bielsku można także gry wypożyczyć, żeby sprawdzić czy nam odpowiadają http://strefamarzen.pl/pl/i/Kontakt/1.
Sandomierz - Kazimierz - Lublin
-
Po zimowej eskapadzie do Łodzi i wiosennej do Kielc, nadeszła pora na
krótki letni wypad tym razem w kierunku wschodnim. O Kazimierz Dolnym jako
poten...
Osadnicy z Catanu to moja ulubiona gra! Carcassonne też uwielbiam zresztą. Bardzo polecam też Fasolki.
OdpowiedzUsuń