Składniki:
- 4 jajka ugotowane na twardo
- 10 dag szynki pokrojonej w drobną kosteczkę
- szczypiorek
- majonez i/lub musztarda do smaku
- sól, pieprz do smaku
- miękkie masło lub margaryna, ok. 2-3 łyżki
Ja dostaję bardzo świeże jajka od sąsiadki i zawsze mam problem, ponieważ ciężko się je obiera ze skorupki - skorupka odchodzi z częścią białka. Może ktoś ma na to jakiś patent?
Jajka z margaryną miksuję blenderem. Jeśli pasta będzie od razu zjedzona, można dać masło zamiast margaryny, ale jeśli damy ją potem do lodówki to z masłem będzie trudna do smarowania. Wsypujemy szynkę i szczypiorek, wszystko mieszamy. Potem solimy i dodajemy po łyżeczce musztardy i/lub majonezu. Zachęcam do eksperymentowania, podniebienia są różne i każdy woli inną kompozycję. Mi wystarcza dodatek tylko majonezu, a mąż woli z musztardą.
Pasta może być w wersji jarskiej bez szynki, a w zimie bez szczypiorku - właśnie taką jadłam pierwszy raz w życiu, dawno temu u teściowej i mi zasmakowała.
pyszota!!! już od dłuższego czasu za mną chodzi, chyba się do was wbiję na kolacje
OdpowiedzUsuń