Nie ma dnia, żeby dzieci nie chciały czegoś słodkiego. Ponieważ od Mikołaja zalegały w szafce krówki, znalazł się też ryż preparowany, zrobiłam ciasteczka, które Michałek uwielbia. Robiłam je również na święta, znikły jako jedne z pierwszych.
Składniki:
Przepis robiłam już kilka razy i dlatego mam kilka rad wynikających z moich doświadczeń:
Składniki:
- 260 g krówek
- ok. 50-80 g ryżu preparowanego
- 5 dag margaryny
- opcjonalnie 1 łyżka kakao
Przepis robiłam już kilka razy i dlatego mam kilka rad wynikających z moich doświadczeń:
- najlepsze (szczerze, to nie kryptoreklama) w smaku są krówki Spółdzielni Pokój z Bielska Białej, mi one przypominają smak krówek z dzieciństwa, tu można zobaczyć jak wyglądają: Krówki
- bardzo dobry smak mają ciasteczka gdy damy pół na pół krówki i kubanki (oczywiście także Spółdzielni Pokój)
- dzieciaki są niecierpliwe, masa gorąca więc szkoda bawić się w lepienie kulek, można wylać masę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i rozsmarować, po zastygnięciu połamać na małe kawałki