Wiele osób obawia się piec roladę biszkoptową, ponieważ trudne jest dla nich zwijanie rolady, albo jest za gruba i pęka albo ściereczka przykleja się do ciasta i nie da się jej odwinąć. Mój sposób jest niezawodny, rolada zawsze wychodzi udana i nie potrzebna żadna ściereczka.
Składniki:
- 6 jajek
- 6 łyżek cukru
- 5 łyżek mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- sól
W misce ubijamy białka z szczyptą soli. Do ubitych białek dodajemy cukier i dalej ubijamy na sztywno. Potem dodajemy żółtka i delikatnie mieszamy. Następnie wsypujemy przesiane obie mąki i proszek do pieczenia. Całość delikatnie mieszamy i wylewamy na płaską blachę (zazwyczaj jest dodawana do wyposażenia piekarnika) wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 150 stopni, do suchego patyczka.
Upieczoną roladę jeszcze gorącą posypujemy obficie cukrem pudrem i zwijamy. Jak rolada wystygnie rozwijamy ją i smarujemy masą lub tak ja dajemy jabłka przesmażone z galaretką (potarte jabłka, 5-6 szt. przesmażamy z odrobiną cukru i do gorących wsypujemy 2 galaretki, mieszamy żeby galaretki się rozpuściły, jak jabłka wystygną nakładamy na roladę).
Idealna do herbatki :) Chętnie bym taką schrupała... CAŁĄ. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
a ja sie chetnie jej naucze robic ;)
OdpowiedzUsuń