Na Boże Narodzenie piekłam słodkie ciasteczka. Sylwester zaś, będzie na ostro. Zamiast pasztecików do barszczu upiekłam słone ciasteczka.
Składniki:
Moja propozycja dodatków:
Podzieliłam ciasto na 3 części.
Jedną zagniotłam z kminkiem (nie posypywałam nim, bo potem i tak spada z ciasteczek), rozwałkowane ciasto przed pokrojeniem posypałam solą i pieprzem.
Drugą część ciasta zagniotła z tartym parmezanem, po rozwałkowaniu posmarowałam pikantną pastą paprykową i jeszcze raz lekko posypałam parmezanem.
Trzecia część ciasta już nie na ostro. Posmarowałam tylko koncentratem pomidorowym i posypałam solą i oregano, a że został mi parmezan to go także dodałam.
p.s. ciasteczka do wieczora muszą być schowane, bo ich jedzenie uzależnia, mogłoby nic nie zostać ;-)
Składniki:
- 25 dag twarogu zmielonego
- 25 dag mąki
- 25 dag margaryny
- dodatki, np: pasta paprykowa, oregano, koncentrat pomidorowy, parmezan, kminek, sól, pieprz
Moja propozycja dodatków:
Podzieliłam ciasto na 3 części.
Jedną zagniotłam z kminkiem (nie posypywałam nim, bo potem i tak spada z ciasteczek), rozwałkowane ciasto przed pokrojeniem posypałam solą i pieprzem.
Drugą część ciasta zagniotła z tartym parmezanem, po rozwałkowaniu posmarowałam pikantną pastą paprykową i jeszcze raz lekko posypałam parmezanem.
Trzecia część ciasta już nie na ostro. Posmarowałam tylko koncentratem pomidorowym i posypałam solą i oregano, a że został mi parmezan to go także dodałam.
p.s. ciasteczka do wieczora muszą być schowane, bo ich jedzenie uzależnia, mogłoby nic nie zostać ;-)