Dzisiejszy post będzie dotyczył dwóch napojów. Pierwszy z nich to mój absolutny hit sezonu - napój z pietruszki zielonej. W zeszłym roku pietruszka rosła mi na grządce na potęgę, rozdawałam, mroziłam, używałam do czego się dało a i tak było jej za dużo. W tym roku, robiąc napój pietruszkowy, muszę czekać, aż pietruszka znów urośnie. Napój jest pyszny, orzeźwiający, nie mówiąc już jaka to bomba witaminowa!
Składniki:
Drugim napojem jest woda mineralna z syropem bazyliowo- cytrynowym, który przetestowałam z okazji Sylwestra (syrop świetnie pasuje do wytrawnego wina musującego, prosecco). Natomiast w lecie służy mi jako dodatek do wody mineralnej.
Składniki:
I jeszcze mały dodatek. Bardzo przydatną rzeczą do robienia drinków lub innych napojów orzeźwiających są foremki do lodu. Te, która były na wyposażeniu lodówki, sprawiały problem przy wyjmowaniu kostek (dużo hałasu, kostki latające po kuchni). Kupowałam też woreczki do lodu, ale czasem woreczków brakło... Ostatnio kupiłam foremki sylikonowe. Łatwo się wyjmuje kostki, foremka wielokrotnego użytku i te piękne kształty... Polecam!
Składniki:
- pęczek pietruszki, im większy tym lepszy
- 5-6 kostek lodu
- 1 cytryna, bez skórki i pestek
- 30-40 g cukru (lub tyle samo syropu z kwiatu mlecza)
- woda mineralna
Drugim napojem jest woda mineralna z syropem bazyliowo- cytrynowym, który przetestowałam z okazji Sylwestra (syrop świetnie pasuje do wytrawnego wina musującego, prosecco). Natomiast w lecie służy mi jako dodatek do wody mineralnej.
Składniki:
- pęczek bazylii
- 300 g cukru
- 300 ml wody
- 2 cytryny
I jeszcze mały dodatek. Bardzo przydatną rzeczą do robienia drinków lub innych napojów orzeźwiających są foremki do lodu. Te, która były na wyposażeniu lodówki, sprawiały problem przy wyjmowaniu kostek (dużo hałasu, kostki latające po kuchni). Kupowałam też woreczki do lodu, ale czasem woreczków brakło... Ostatnio kupiłam foremki sylikonowe. Łatwo się wyjmuje kostki, foremka wielokrotnego użytku i te piękne kształty... Polecam!