W końcu bzy rozkwitły pięknie mimo kapryśnej pogody i mogłam wypróbować przepis Cioci Beatki. Dostałam go w zeszłym roku, ale trochę za późno, bo bzy już przekwitały. W tym roku jednak udało się :-) Syrop jest bardzo aromatyczny, pachnie zdecydowanie ładniej niż miód z mleczy, idealny na lato jako dodatek do wody mineralnej, a jak zostanie do zimy, to ponoć pomaga walczyć z przeziębieniem.
Składniki:
Gorący syrop wlewamy do wyparzonych butelek, zakręcamy i obracamy do góry dnem.
Składniki:
- 20-40 kwiatów bzu czarnego
- 2 litry wody przegotowanej
- 4 dag kwasku cytrynowego
- 2 kg cukru
Gorący syrop wlewamy do wyparzonych butelek, zakręcamy i obracamy do góry dnem.