Domowa apteczka

Synek zachorował kolejny raz tej zimy. Standardowo katar i kaszel, więc postanowiłam leczyć go sama, nie idę do lekarza, żeby tam nie złapał jakiegoś gorszego wirusa. Sięgnęłam więc po leki, które mam w swojej domowej apteczce, i tak: na kaszel - Flegamina. Mimochodem czytam informację na pudełku, (już tyle razy syrop sama stosowałam i dawałam go Michałkowi, więc myślałam że niczym mnie nie zaskoczy), patrzę na termin ważności: do czerwca 2013 - OK, mogę mu go dać, ale zaraz, zaraz, poniżej informacja: "Data ważności od pierwszego użycia 28 dni". A mój syrop stoi otwarty już od listopada (chyba), nie jestem pewna, więc do kosza. Tym tropem patrzę na inne syropy i witaminy, które daję młodszemu synkowi:

• Multi Cebion - po otwarciu przechowywać w lodówce - OK, mam
• Cebion - po otwarciu można podawać przez 3 miesiące, potem wyrzucić (nie pamiętam od kiedy mój jest otwarty: 2 miesiące? a może 3? - idzie do kosza)
• Tran - po otwarciu przechowywać w lodówce nie dłużej niż 3 miesiące (czyli u mnie do lutego)

Od teraz kupując syropy/ witaminy na ich pudełkach piszę datę otwarcia i dokładnie czytam sposób ich przechowywania. W końcu chodzi o to, żeby leki działały tak jak powinny.