piątek, 4 stycznia 2013

Sposób na niejadka

Nasz starszy synek kiedy umiał już mówić i zaczynał jeść to co my, często przy obiedzie patrzył w talerz i pytał "a co to jest", a gdy usłyszał odpowiedź: :to marchewka", "to kalafior" itd. mówił "ale ja tego nie lubię" i odmawiał jedzenia. Pierwsza metoda, która pomagała (choć bardzo niepedagogiczna!) to karmienie smyka w trakcie bajki. Dziecko zapatrzone w ekran jadło wszystko i nie marudziło. no ale chcieliśmy, aby on sam jadł świadomie i ze smakiem.
Pewnego dnia na obiad robiłam grochówkę z grzankami. I okazało się, że grzanki to jest to! Michałek dostał w osobnej miseczce grzanki, które mógł sam! wrzucać do zupy i jeść. Zupa była zmiksowana - nie było widać żadnych jarzyn, a grzanki pyszne i chrupiące. Tym sposobem, gdy zależało mi aby synek zjadał zupę bez marudzenia, robiłam zupę-krem i podawałam z grzankami.
W naszym menu goszczą teraz następujące zupy z grzankami:
  • jarzynowa 
  • selerowa
  • cebulowa
  • grochówka
  • rybna 
  • brokułowa
A teraz sekret pysznych grzanek:
Na patelni należy roztopić ok. 2 duże łyżki masła i wrzucić pokrojony w kostkę wek (ilość zależy od wielkości patelni i apetytu osób jedzących). Suszyć grzanki, na małym gazie, często mieszając. Można troszkę posypać vegetą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz